Udana misja chińskiego statku, czarna dziura nieopodal Ziemi, odpalenie silnika Starshipa – #KosmicznyTydzień

W naszym cyklu #KosmicznyTydzień podsumowujemy najciekawsze wydarzenia, ogłoszenia i odkrycia związane z szeroko pojętą eksploracją kosmosu, które miały miejsce w minionym tygodniu. 

Udana misja nowego chińskiego statku załogowego 

5 maja z kosmodromu Wenchang na wyspie Hajnan wystrzelona w kosmos została nowa ciężka rakieta Długi Marsz 5B, wariant z czterema boosterami na paliwo stałe. Wyniosła ona na orbitę nowy statek załogowy, porównywalny z amerykańskim Orionem. Ma on zastąpić dotychczas używane pojazdy Shenzhou i pozwolić na misje z udziałem taikonautów na niskiej orbicie, a nawet poza nią. Demonstracyjna misja bez udziału załogi miała na celu ocenę działania statku na orbicie, przetestowanie awioniki, osłony ablacyjnej przy wejściu w atmosferę ze znaczną prędkością, spadochronów, poduszki powietrznej otwieranej tuż przed lądowaniem i odzysku kapsuły. Przeprowadzono również różne eksperymenty naukowe. 

Start rakiety przebiegł zgodnie z planem. Statek, liczący sobie 8,8 metrów długości i ważący 21,6 ton, umieszczony został  na wysokości 380 km. W ciągu dwóch kolejny dni za pomocą własnego napędu wspiął się orbitę o apogeum 6300 km i perygeum 520 km. Z tej wysokości był w stanie uzyskać odpowiednio dużą prędkość, aby przeprowadzić test osłony ablacyjnej. 8 maja statek rozpoczął manewr deorbitacji i rozpędzony do prędkości ponad 9 km na sekundę wszedł w atmosferę. Lądowanie przebiegło pomyślnie, poprawnie zadziałały spadochrony i poduszki powietrzne. Kapsuła przejdzie teraz szczegółowe oględziny przez inżynierów. 

Na pokładzie kapsuły znalazły się różne eksperymenty naukowe i demonstratory technologii. Wykorzystano je m.in. do zbadania absorpcji promieniowania z pasów Van Allena przez nasiona różnych roślin czy wydruku z kompozytowego materiału modelu statku na drukarce 3D. Poza statkiem nowej generacji, rakieta Długi Marsz 5B wyniosła na orbitę eksperymentalny pojazd powrotny typu cargo. Niestety został on utracony podczas wejścia w atmosferę. 

Majowy start ma bardzo duże znaczenie dla rozwoju programu kosmicznego Państwa Środka i jego ekspansji w przestrzeni kosmicznej. Ta sama rakieta na początku 2021 roku ma wynieść na orbitę moduł Tianhe, rdzeń Chińskiej Stacji Kosmicznej, który waży niemal tyle samo ile statek załogowy. Kiedy kapsuła wejdzie na stałe do chińskiej floty, będzie mogła zabierać w kosmos 6 taikonautów lub trójkę z pół tonowym ładunkiem. Niemniej zainteresowanie władz w Pekinie wykracza daleko poza niską orbitę ziemską. Jest tylko kwestią czasu, i góra jednej dekady, lot Chińczyków przez morze kosmicznej pustki na Księżyc.

Przeczytaj więcej na ten temat tutaj – spacenews.com

Cicha czarna dziura w naszym sąsiedztwie

One same są dla nas niewidoczne, ale możemy za to dostrzec ich ofiary. W tym przypadku widać je nawet gołym okiem na nocnym niebie, co nie zdarzyło się jeszcze wcześniej. Astronomowie obserwujący układ podwójny HR 6819 w gwiazdozbiorze Lunety, znajdujący się niecałe 1000 lat świetlnych od naszej planety, odkryli, że w rzeczywistości jest on układem potrójnym. Trzecim obiektem utrzymującym wszystko w ryzach jest duża czarna dziura, która co zaskakujące, nie kradnie materii z żadnej ze znajdujących się tam gwiazd. Odkrycie to zaskoczyło astronomów.

Badacze do swoich obserwacji wykorzystali 2,2-metrowy teleskop w Obserwatorium La Silla w Chile i zainstalowany na nim spektrograf FEROS. Podczas śledzenia obu gwiazd zauważyli, że jedna z nich okrąża niewidoczny obiekt w czasie 40 dni, kiedy to druga jest od tej pary znacznie oddalona. Trwające przez wiele miesięcy obserwacje pozwoliły astronomom wysunąć wniosek, że w HR 6819 znajduje się czarna dziura — masę oszacowano na masę 4 Słońc — która nie wchodzi w widoczną interakcję z towarzyszącymi jej gwiazdami. Obiekty tego rodzaju są zwane także cichymi czarnymi dziurami. Z tego powodu jest nie do odróżnienia od czerni pustki kosmicznej.

Nowoodkryta czarna dziura jest pierwszą, która można zaobserwować gołym okiem na nocnym niebie (a konkretnie gwiazdy jej układu) i pierwszą o masie gwiazdowej, która nie wchodzi w interakcję ze swoim otoczeniem. A przynajmniej nie jesteśmy w stanie takowej dostrzec. Jest to miła odmiana od zwyczajowej destrukcji towarzyszącej pozostałym znanym nam czarnym dziurom.

Przeczytaj więcej na ten temat – eso.org

Pierwsze odpalenie silniku Starshipa

SN-4 to kolejny prototyp statku Starship, który nie tylko nie rozpadł się podczas testów ciśnieniowych, jak jego poprzednicy, ale wyszedł cało z odpalenia pojedynczego silnika Raptor. Nie jeden, a dwa razy. 5 maja i w nocy z 6 na 7 maja w ośrodku SpaceX w Boca Chica przeprowadzono testy statyczne, które polegały na uruchomieniu na kilka sekund potężnego silnika statku. Docelowo będzie on wyposażony w 6 Raptorów, a sama rakieta wynosząca — Super Heavy — w aż 31. Kolejny etap testów to skok SN-4 na wysokość 150 metrów. 

SpaceX posuwa się do przodu w pracach nad statkiem Starship, a do testów przygotowywane są kolejne dwa prototypy SN-5 i SN-6. 

Przeczytaj więcej na ten temat – spacex.com.pl

Tom Cruise chce nakręcić film w kosmosie

Odkąd NASA ogłosiła, że już niedługo wpuści na Międzynarodową Stację Kosmiczną turystów i prywatne firmy, kwestią czasu było znalezienie się pierwszego chętnego do nakręcenia filmu w przestrzeni kosmicznej. I nikogo raczej nie zdziwi, że osobą tą jest hollywoodzki gwiazdor Tom Cruise. Pomysł umiejscowienia jego kolejnej superprodukcji na stacji spotkał się z pozytywnym odzewem Jima Bridensteina, dyrektora NASA, który jest podekscytowany szansą na współpracę z aktorem. Ma on nadzieję, że film mógłby inspirować nowe pokolenie inżynierów i naukowców do przekuwania pomysłów agencji w rzeczywistość.

Głos w tej sprawie zabrał również Elon Musk, szef SpaceX, który wyraził nadzieję na moc dobrej zabawy związanej z produkcją filmu. Według doniesień serwisu Deadline przedsiębiorca jest już zaangażowany w projekt, a ekipa filmowa miałby dostać się na stację z pomocą statku Dragon. Na ten moment to wszystko, co wiemy na temat pierwszej superprodukcji w kosmosie. Biorąc pod uwagę, jak bardzo Cruise angażuje się w swoje filmy — wspinaczka po ścianie najwyższego wieżowca, podniebne akrobacje samolotem czy jego kurczowe trzymanie się podczas startu — należy oczekiwać, że i tutaj pokaże, na co go stać.

Przeczytaj więcej na ten temat tutaj – deadline.com

Zdjęcie tygodnia

Przepiękne zdjęcie komety C/2020 F8 SWAN i jej długiego warkocza ciągnącego się przez kosmiczną pustkę.

© Gerald Rhemann

Najnowsze artykuły

Więcej informacji

1 Comment

Nie przegap ciekawych artykułów