Podczas konferencji Humans To Mars Mat Kaplan z Planetary Society był moderatorem panelu między wielkimi szychami z NASA. William Gerstenmaier odpowiada załogowe loty kosmiczne, Stephen Jurczyk za rozwój technologii a Thomas Zurbuchen za badania naukowe. Wszyscy trzej są więc bardzo dobrymi osobami do zadawania pytań o załogową misję NASA na Marsa. Owa dyskusja została nagrana i opublikowana jako odcinek podcastu Planetary Radio. Jeśli interesuje Cię wiedza z pierwszej ręki od osób decyzyjnych w NASA i nie odstrasza język Szekspira, polecam posłuchać:
A oto wymienieni wcześniej panowie. Siedzą od lewej:
- Mat Kaplan – Planetary Society
- Thomas Zurbuchen – Associate Administrator for Science, NASA
- William Gerstenmaier – Associate Administrator for Human Exploration and Operations, NASA
- Stephen Jurczyk – Associate Administrator of the Space Technology Mission Directorate, NASA
Ciekawostki o jakich mówią:
- Łazik Curiosity ma instrument, który monitoruje stale ilość promieniowania kosmicznego. Najprawdopodobniej chodzi o Radiation Assessment Detector (RAD). Okazuje się, że nie jest tak źle na Marsie – wartości promieniowania są podobne do tych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
- Pada stwierdzenie o 38 kluczowych technologiach, które NASA uważa, że są niezbędne do powodzenia załogowej misji na Marsa.
- Na pytanie, które technologie powodują największy niepokój, pada odpowiedź: lądowanie ;) Do tej pory NASA dostarczyła na Marsa bezpiecznie łazika Curiosity o wadze około 1 tony. Aby na Czerwonej Planecie wylądowali ludzie tej masy musi być co najmniej dwadzieścia razy więcej. NASA musi użyć supersonic retropropultion – technologii używanej przez SpaceX podczas lądowań Falconów 9 tu na Ziemi, kiedy to silnik uruchamiany jest w czasie gdy pojazd opada z prędkościami naddźwiękowymi. SpaceX planuje przetestować takie lądowanie na Marsie podczas misji Red Dragon. Co ciekawe NASA dostarcza dane dotyczące trajektorii oraz możliwość komunikacji z Red Dragonem podczas jego podróży. W zamian za to, SpaceX dzieli się danymi na temat supersonic retropultion, dzięki czemu NASA może użyć ich do swoich modeli matematycznych lądowania w cienkiej marsjańskiej atmosferze.
- NASA obecnie podczas lądowania pojazdów na Marsie wyznacza cel lądowania jako elipsę 10 na 15km. Dla misji załogowej chcą zwiększyć precyzję i lądować z dokładnością do 100m. To ogromna zmiana!
- Następna misja SpaceX dostarczenia ładunku na ISS – CRS-11 (start planowany na ten czwartek 1 czerwca) – ma zawierać panele słoneczne wysokiej mocy, które w przyszłości miałby zasilać silniki jonowe w pojeździe, który zabrałby ludzi i cargo na Marsa.