„Zawody łazików marsjańskich European Rover Challenge są znakomitą okazją do kształcenia kadr kosmicznych” – mówił w środę minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. W dniach 14-16 września w Starachowicach odbędzie się czwarta edycja tej imprezy.
„Potrzebujemy kadr do przemysłu kosmicznego” – podkreślił w środę wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, przemawiając podczas konferencji prasowej inaugurującej czwartą edycję międzynarodowych zawodów łazików marsjańskich European Rover Challenge. „Zawody, które się wkrótce odbędą, są znakomitą okazją do tego, żeby takie kadry wychowywać i kształcić. Uczestnicy zawodów zdobyli i zdobędą wiele twardych umiejętności bardzo potrzebnych w gospodarce opartej o nowoczesne technologie, ale zdobędą też wiele umiejętności miękkich, potrzebnych w świecie, który jest coraz bardziej złożony, coraz bardziej dynamicznie się zmienia” – dodał.
„Jestem przekonany, że dla tych młodych ludzi, którzy skonstruowali te łaziki zawody starachowickie będą wielkim krokiem ku ich karierze i jednym z kolejnych kroków do rozwoju dynamicznej polskiej gospodarki” – stwierdził wicepremier.
Czwarta odsłona European Rover Challenge – międzynarodowych zawodów robotycznych odbędzie się w dniach 14-16 września w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach (woj. świętokrzystkie). Z tej okazji pod Starachowicami powstało plenerowe pole usypane na wzór powierzchni Marsa.
Biorące udział w konkursie drużyny pracują nad przygotowaniem w pełni funkcjonalnego robota marsjańskiego, budowanego na wzór stacjonującego na Marsie pojazdu Curiosity czy też mającego pojawić się tam za dwa lata robota ExoMars.
„Skonstruowanie tego robota, to nie jest łatwa rzecz” – zaznaczył Łukasz Wilczyński, prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej oraz pomysłodawca i organizator wydarzenia. „Regulamin naszych zawodów jest oparty o wytyczne misji kosmicznych – obecnych i przyszłych, zarówno NASA, jak i ESA. Wiemy, że w momencie, w którym te kadry wejdą do przemysłu, będą pracować na twardych zasadach. A w sektorze kosmicznym nie ma miejsca na pomyłkę” – mówił.
„Chcemy, żeby te kadry – przechodząc przez projekt taki jak European Rover Challenge – były w stanie już z trochę innego poziomu rozmawiać z potencjalnymi pracodawcami, czy też partnerami biznesowymi” – dodał Wilczyński.
Największe na świecie kosmiczne zawody robotyczne European Rover Challenge już we wrześniu w Polsce
W tegorocznym finale zawodów zmierzy się ze sobą 40 drużyn z sześciu kontynentów, w tym najwyższa jak dotychczas liczba uczestników z Europy. Projekt zwycięskiej drużyny zostanie wybrany, jako oficjalny łazik prestiżowej misji analogowej AMADEE-2020 (symulacja maksymalnie zbliżona do załogowej wyprawy na Marsa), która zorganizowana zostanie przez Austriackie Forum Kosmiczne na pustyni w Omanie w 2020 roku.
Organizatorzy ERC co roku zapraszają osobistości światowej astronautyki. W tym roku do Starachowic przyjedzie m.in. założyciel Mars Society – dr Robert Zubrin; kierownik działu robotyki Europejskiej Agencji Kosmicznej – dr Gianfranco Visentin; a także Timothy Peake – pierwszy brytyjski astronauta ESA, który pracował na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ten ostatni weźmie udział w ceremonii otwarcia zawodów, zaplanowanej na piątek (14 września), a podczas specjalnego wykładu dla publiczności opowie o swojej pracy w ośrodku szkolenia astronautów ESA.
W ciągu trzech dotychczasowych edycji ERC zgromadziło ponad 70 tys. odwiedzających i 700 zawodników z całego świata.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl