18 października amerykanki Christina Koch oraz Jessica Meir dokonały historycznego wyczynu i ukończyły pierwszy w pełni kobiecy spacer kosmiczny na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Realizacja tej planowanej od dawna operacji otwiera cały szereg nowych możliwości dla przyszłych astronautek.
Podczas swojej przemowy na odbywającej się w dniach 21-25 października 70 edycji International Astronautical Congress (IAC), administrator NASA, Jim Bridenstine podkreślił, że w planowanym na 2024 rok powrocie na Księżyc wezmą udział kobiety. Jedna z nich, jako pierwsza przedstawicielka płci pięknej, postawi stopę na powierzchni naszego naturalnego satelity. Znamienny może tu być również fakt, że podczas niedawnego pokazu skafandrów kosmicznych dla programu Artemis, kostium prezentowała na sobie pani inżynier Kristine Davis:
Załoga misji Artemis III (to oni wylądują na Księżycu) nie została jeszcze wybrana, jednak wstępne plany są czynione od dawna. W locie udział wezmą udział nie tylko rodowici obywatele Stanów Zjednoczonych, ale również przedstawiciele innych narodów. Swoje zainteresowanie wyraża bardzo otwarcie między innymi Europejska Agencja Kosmiczna. Bridenstine zaznaczył jednak:
W NASA już teraz mamy wspaniałe kobiety.
Może to oznaczać, że pierwsza astronautka, która znajdzie się na Srebrnym Globie, już teraz pracuje w NASA i nie będzie pochodzić z żadnej zewnętrznej organizacji. Możliwe także, że załoga Artemis II, którego celem będzie okrążenie Księżyca, również będzie się składać częściowo z kobiet.
Jeśli nieznana nam jeszcze astronautyka będzie pierwszą od 47 lat osobą na Księżycu, da to kobietom jeszcze lepsze szanse na udział w pierwszych załogowych misjach marsjańskich. Czy tak rzeczywiście się stanie? Na ujawnienie składu księżycowej załogi przyjdzie nam zapewne jeszcze poczekać, przynajmniej do ustalenia ostatecznej daty misji i jej kształtu.
Pełną przemową Bridenstine’a możecie zobaczyć tutaj:
