Wysłanie ładunku w kosmos jest trudne ze względu na prawa fizyki, a w Polsce problemem jest jeszcze inne prawo… to ludzkie. Maksymalna wysokość, na jaką może wznieść się rakieta startująca z terytorium Polski to jedynie 15 kilometrów. Nie jest to zbyt wiele, jeśli naszym celem są granice atmosfery. Umowna granica kosmosu, zaczyna się na wysokości 100 kilometrów. Bez możliwości latania wyżej niż 15km, rozwój polskiego sektora kosmicznego będzie utrudniony. Krajowe instytucje, z Polską Agencją Kosmiczną na czele, zamierzają to zmienić.
„Polska Agencja Kosmiczna podjęła rozmowy z Instytutem Lotnictwa, Dowództwem Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych RP oraz instytucjami odpowiedzialnymi za polską przestrzeń powietrzną – Polską Agencją Żeglugi Powietrznej i Szefostwem Służby Ruchu Lotniczego Sił Zbrojnych RP – na temat możliwości wykonywania nad terytorium Polski cywilnych lotów rakietowych na wysokości suborbitalne z wykorzystaniem terenów i infrastruktury poligonów wojska polskiego” – czytamy w komunikacji prasowym Polskiej Agencji Kosmicznej.
Aby wykonać lot suborbitalny z terenu Polski, niezbędna jest zamknięta przestrzeń powietrzna o odpowiednich parametrach. Idealnym do tego miejscem jest Centralny Poligon Sił Powietrznych w Ustce. Służy on w tej chwili do ćwiczeń obrony przeciwlotniczej. Polska Agencja Kosmiczna i Instytut Lotnictwa starają się, aby nad strefą niebezpieczną D poligonu w Ustce została wydzielona odpowiednia ćwiczebna przestrzeń powietrzna.
„Otwarcie przestrzeni powietrznej dla lotów rakiet suborbitalnych ułatwi rozwój polskich technologii rakietowych i środków wynoszenia. Będzie też istotne dla krajowych jednostek naukowo-badawczych i przemysłowych sektora kosmicznego, umożliwiając im przetestowanie różnych rozwiązań do zastosowań satelitarnych w warunkach lotnych i w mikrograwitacji” – mówi dr hab. Grzegorz Brona, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej.
Polska rakieta ILR-33 Bursztyn
Dlaczego Instytut Lotnictwa jest tak aktywnym podmiotem zabiegającym o takie zmiany? Ponieważ pracuje nad rakietą suborbitalną ILR-33 Bursztyn. W październiku 2017 roku odbył się udany test rakiety. Jest ona demonstratorem technologii hybrydowego napędu rakietowego wykorzystującego wysoko stężony nadtlenek wodoru. Podczas testu ILR-33 Bursztyn osiągnął właśnie wysokość 15km, bo rakieta wyżej nie mogła polecieć ze względów prawnych.
Suborbital Inexpensive Rocker (SIR) – Space Forest
Bursztyn to nie wszystko. Gdańska firma Space Forest pracuje nad rakietą SIR – Suborbital Inexpensive Rocket, która ma osiągnąć pułap aż 150km i wynieść ładunek o wadze 50kg. Firma uzyskała wsparcie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) na budowę rakiety SIR.
Suborbital Inexpensive Rocket ma mieć długość 10m i być rakietą w pełni odzyskiwalną. Jej twórcy zapowiadają, zgodnie z nazwą, że jej koszt ma być o wiele mniejszy od obecnych i przyszłych konstrukcji. Jeśli tak się stanie, będą z niego mogły korzystać firmy i organizacje, które wcześniej nie mogły sobie pozwolić na badania z wykorzystaniem rakiet suborbitalnych.
Meteor – Polski program rakietowy z lat 70
Polska ma ciekawe, choć zapomniane, tradycje rakietowe. Wiążą się one z programem sondowania atmosfery realizowanym w latach 70-tych XX w. w okolicach Łeby o nazwie „Meteor”. Polscy naukowcy budowali rakiety, które startowały także z polskiego wybrzeża. Miejmy nadzieję, że już niedługo polskie rakiety będą latać w kosmos z polskiej ziemi.