Po letniej przerwie wracamy z naszym cyklem #KosmicznyTydzień w którym podsumowujemy najciekawsze wydarzenia, ogłoszenia i odkrycia związane z szeroko pojętą eksploracją kosmosu, które miały miejsce w minionym tygodniu.
Kolejne Starlinki na orbicie
We wtorek 18 sierpnia rakieta Falcon 9 z misją Starlink-11 wystartowała z platformy SLC-40 z Cape Canaveral. Na niską orbitę okołoziemską dostarczone zostało 58 satelitów Starlink oraz 3 satelity obserwacyjne Ziemi SkySat firmy Planet. Łącznie w kosmosie znajduje się już 653 satelity konstelacji SpaceX, które mają zapewnić globalny dostęp do internetu satelitarnego o niskich opóźnieniach. Usługa miałaby zostać uruchomiona jeszcze w tym roku, o ile kolejne satelity wyniesione zostaną na orbitę zgodnie z planem.
W misji Starlink-11 pierwszy raz wykorzystano po raz szósty ten sam stopień główny rakiety. Wcześniej brał on udział w misjach VANTAGE w 2018 roku, Iridium-8 w 2019 roku, Starlink-1 w 2019 roku, Starlink-3 i Starlink-8 w 2020 roku. Booster po rozdzieleniu się od drugiego stopnia bezpiecznie wylądował na autonomicznej platformie OCISLY na Oceanie Atlantyckim.
Udało się również odzyskać osłony ładunku, jedną wyłowiono z wody, a druga została złapana w sieć przez statek Ms. Tree. Była to ich druga wyprawa w kosmos, wcześniej osłaniały podobny ładunek w misji Starlink-4.
Przeczytaj więcej na ten temat tutaj – spacex.com.pl
Makieta księżycowego lądownika trafiła do NASA
Pełnowymiarowa makieta księżycowego lądownika opracowywanego przez National Team, której przewodzi firma Blue Origin, trafiła do Centrum Kosmicznego Johnsona w Houston, gdzie przejdzie teraz różnorodne testy pod okiem inżynierów NASA. 12-metrowa makieta składa się z modułu zniżania opartego na robotycznym lądowniku Blue Moon i modułu wznoszenia, gdzie zastosowano niektóre z rozwiązań użytych w załogowym statku Orion. Ten zabierze astronautów na orbitę Księżyca, gdzie przesiądą się do faktycznego lądownika, którym dostaną się na popielatoszarą powierzchnię.
Narodowa drużyna składa się z firm mających doświadczenie ze statkami kosmicznymi jak Blue Origin, Lockheed Martin, Northrop Grumman i Draper.
Przeczytaj więcej na ten temat tutaj – space.com
iSpace prezentuje księżycowy lądownik
Japońska firma ujawniła finalny projekt swojego robotycznego lądownika Hakuto-Reboot (Hakuto-R), który planuje dostarczyć z pomocą rakiety Falcon 9 na powierzchnię Księżyca w 2022 roku. Misja “Mission 1” pierwotnie planowana na 2021 została przesunięta o rok. Przyczyną opóźnień były problemy techniczne, które w ostatnich miesiącach wstrzymały prace konstrukcyjne nad statkiem.
Lądownik o rozmiarach niewielkiego samochodu, z rozłożonymi nogami wysoki na 2.3 m oraz szeroki na 2.6 m i masie 340 kg został trochę zmodyfikowany od czasu prezentacji pierwszego projektu. Zbiorniki paliwowe Hakuto-R zostały zmniejszone po tym, jak zdecydowano się zrezygnować z szybkiej podróży na Księżyc i wybrano trzymiesięczną wędrówkę przez kosmiczną pustkę. Nie zmieniła się za to masa ładunku, która dalej wynosi 30 kg. Napęd statku składający się z głównego silnika i 6 mniejszych pomocniczych, a także silniczki korekcyjne RCS zapewnia firma ArianeGroup GmbH.
Na rok 2023 iSpace planuje misję “Mission 2” z udziałem księżycowego łazika.
Przeczytaj więcej na ten temat tutaj – space.com
Polski wkład w misję JUICE
Wysięgniki stworzone przez polskich inżynierów na potrzeby misji JUICE zostały wysłane do Niemiec, gdzie przejdą ostatnie testy magnetyczne. JUpiter ICy moons Explorer to jedna z dwóch największych misji realizowanych przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) i pierwsza duża misja programu Kosmiczna Wizja (Cosmic Vision). Jej celem jest lot do układu Jowisza, gdzie sonda zbada atmosferę tego gazowego giganta oraz jego lodowe księżyce: Europę, Kallisto i Ganimedesa. Łączny koszt misji sięga niemal 900 mln euro.
Satelita JUICE będzie składała się z wielu różnych instrumentów badawczych. Umieszczone zostaną one, a konkretnie sondy do pomiarów plazmy LP-PWI, na wysięgnikach przygotowanych przez rodzimą firmę Astronika. Ich głównym zadaniem będzie rozłożenie się na odległość 3 metrów od korpusu satelity i ustawienie czujników pod kątem 135 st., aby umożliwić im badanie plazmy znajdującej się w magnetosferze Jowisza.
Po zaliczeniu ostatnich testów w Niemczech wysięgniki zostaną przetransportowane do siedziby głównego integratora satelity Airbus Defense and Space w Friedrichshafen, gdzie zostaną na stałe przyłączone do faktycznej sondy, co powinno wydarzyć się do końca roku. Start w kierunku Jowicza zaplanowany jest na rok 2022.
Przeczytaj więcej na ten temat tutaj – naukawpolsce.pap.pl
Zdjęcie tygodnia
Japoński statek HTV-9 w zeszłym tygodniu został odłączony za pomocą robotycznego ramienia od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W finalną podróż w ziemską atmosferę zabrał ze sobą stare baterie wymienione podczas ostatnich spacerów kosmicznych.