Niewielki łazik Minerva-II2 został uwolniony w czwartek przez japońską sondę Hayabusa2 i powoli opada w kierunku powierzchni asteroidy Ryugu. Ten średniej wielkości skalny obiekt unoszący się w dalekim kosmosie, jest od ponad roku dokładnie badany i ostrzeliwany przez sondę z Kraju Kwitnącej Wiśni na wszelkie możliwe sposoby. Jak informuje JAXA (Japońska Agencja Kosmiczna), początek operacji przebiegł pomyślnie i łazik utrzymuje łączność ze statkiem matką.
Minerva-II2 to niewielki robot o ośmiokątnym kształcie, który mierzy 16 cm wysokości, 15 cm średnicy i waży zaledwie kilogram. Zaprojektowany został przez specjalistów z Uniwersytet Tohoku. W jego wnętrzu znajdują się dwie kamery, termometr i akcelerometr, które pomogą zbadać pole grawitacyjne asteroidy. Umieszczone na obudowie diody LED pozwolą na to, aby móc zobaczyć w mrocznym otoczeniu unoszące się wokół łazika drobiny pyłu. Misja Minerva-II2 na powierzchni asteroidy nie potrwa długo, bo jedynie kilka dni.
Należy przygotować się na możliwość, że z powierzchni Ryugu nie napłyną już żadne nowe dane ani zdjęcia. JAXA w listopadzie 2018 roku informowała, że wystąpiły pewne problemy z CPU łazika, chociaż komunikacja pomiędzy nim a sondą funkcjonuje poprawnie. W trakcie trwania misji za wiele z tym problemem nie można było zrobić i podjęto decyzję o realizacji zadań zgodnie z planem. Sonda Hayabusa 2 po wypuszczeniu łazika wzniosła się na wysokość około 8 km, skąd obserwuje opadający łazik.
Misja na asteroidę
Sonda Hayabusa2 została wyniesiona w kosmos w 2014 roku. Po pokonaniu około 3 200 mln kilometrów dotarła do asteroidy Ryugu w czerwcu 2018 roku. Jej misja jest jedną z najbardziej ambitnych wypraw naukowych, w tym uwzględniając wyprawę Hayabusa1 z 2003 roku, w dotychczasowej historii eksploracji kosmosu.
Statek do badania powierzchni Ryugu zabrał ze sobą 4 różne łaziki. Wyposażono go także w uzbrojenie pozwalające na ostrzelanie asteroidy i zebranie wyrzuconego w przestrzeń materiału skrytego w jej wnętrzu. Pierwszy strzał niewielkim pociskiem wykonany został 22 lutego 2019, po czym z sukcesem podjęto skalne próbki. Kolejny raz asteroida została zaatakowana przez sondę 4 kwietnia, kiedy posłała w jej kierunku miedziany impaktor. Po wypuszczeniu ostatniego łazika Haybusa2 wraz ze zdobyczami skieruje się na Ziemię, gdzie powróci pod koniec 2020 roku.