Próbka asteroidy zdobyta! Po blisko dwóch latach obserwowania, fotografowania i prowadzenia badań planetoidy Bennu amerykańska sonda OSIRIS-REx w późnych godzinach wieczornych 20 października dokonała udanego lądowania na niej w regionie Nightingale. Chociaż sam próbnik technicznie nie osiadł na pylastej powierzchni, to spotkało się z nią jego długie na 3,35 m ramię TAGSAM (Touch-and-go Sample Acquisition Mechanism), służące do pozyskania próbek.
Manewr lądowania na planetoidzie nie był łatwy. Sonda o godzinie 19:50 czasu polskiego zaczęła schodzić z orbity i powoli rozkładać ramię TAGSAM. Na wysokości 125 m nad powierzchnią dokonano pierwszego odpalenia, które skierowało próbnik w wyznaczony obszar. 10 minut później nastąpiło kolejne odpalenie, które zmniejszyło stopień zniżania sondy i dostosowało jej prędkość względem obrotów Bennu. Przez kolejne kilkanaście minut wyciągnięte ramię stopniowo zbliżało się do powierzchni, aż udało się dotknąć mu podłoża planetoidy w miarę wolnego od ostańców skalnych i głazów. Pobranie próbek polegało na wypuszczeniu sprężonego azotu, który wzburzył pył, a następnie wciągniecie go niczym odkurzacz.
Zespół misji w ciągu najbliższych dni dokona oceny, czy udało się zebrać odpowiednią ilość materiału z asteroidy. Jeśli będzie to założone 60 g skalnego pyłu, zostanie on przeniesiony do specjalnego kontenera powrotnego wewnątrz sondy. Ta w marcu 2021 roku uruchomi swoje silniki i skieruje się na Ziemię. Podróż zajmie jej dwa lata. Jeśli nie, to w styczniu kolejnego roku OSIRIS-REx podejmie się powtórzenia lądowania i dobrania brakujących próbek.
Warto przypomnieć, że nie jest to jedyna misja związana z pobieraniem próbek z asteroidy, która dzieje się teraz. Na Ziemię za dwa miesiące dotrze japońska sonda Hayabusa 2, skrywająca w swoim wnętrzu zebrany pył i skalne okruchy z asteroidy Ryugu.
Więcej wiadomości o misji OSIRIS-REx i Bennu: