Jak co roku prezentujemy podsumowanie mijającego roku okiem pasjonatów kosmosu i ekspertów z branży kosmicznej. Nie inaczej jest w tym (jeszcze) 2018 roku. O swoje typy poprosiłem ludzi kosmosu z różnych dziedzin, aby uzyskać jak najwięcej ciekawych odpowiedzi, ale są oni zdumiewająco zgodni, w większości wypadków. Co Ty sądzisz na ten temat? Jakie Twoim zdaniem były najciekawsze kosmiczne wydarzenia 2018 roku?
Jeśli 2018 to dla Ciebie za mało, to zapraszam do odświeżenia pamięci i przejrzenia najciekawszych kosmicznych wydarzeń 2016 i 2017 roku. Mamy szczęście, że żyjemy w ciekawych czasach.
Dorota Budzyń – European Astronaut Center, ESA
Rok 2018 był bardzo ciekawy dla wszystkich, którzy tak jak ja pracują wokół tematów załogowych lotów w kosmos. Wielkim powodem do dumy był w tym roku fakt, że Alexander Gerst został drugim w historii Europejskim dowódcą Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (Do tej pory jedynym Europejskim dowódcą był Frank de Winne – obecny szef European Astronaut Centre). Fakt ten jest jeszcze bardziej ekscytujący, kiedy przyjrzymy się przebiegowi misji Alexa. W jej trakcie znaleziono otwór w strukturze Sojuza przez który ISS powoli tracił powietrze. Ponadto dwuosobowa załoga, która miała dolecieć na ISS w październiku tego roku musiała niestety przerwać swój lot w kosmos wykonując manewr ratunkowy spowodowany awarią. Alex nie tylko był dowódcą, był dowódcą w bardzo trudnym, ale też ekscytującym okresie i poradził sobie znakomicie.
Zostając w tematyce związanej z Europejskimi astronautami mamy kolejne ważne wydarzenie w roku 2018. Matthias Maurer skończył swoje podstawowe szkolenie astronautyczne co znaczy, że jest już gotowy na lot w kosmos. Data jego misji nie jest znana, ale to właśnie rok 2018 jest datą kiedy Matthias oficjalnie został astronauta – ta wspaniała nazwa jest zarezerwowana dla kandydatów, którzy ukończyli trwające niejednokrotnie kilka lat szkolenie podstawowe. Miło jest widzieć kolejnego wspaniałego człowieka zasilającego szeregi Europejskich astronautów, z których powinniśmy wszyscy być dumni.
Ponadto w roku 2018 ESA zdecydowała, że jednym z najbliższych kroków eksploracyjnych będzie sprowadzenie próbek z Marsa na Ziemię. Data takiej misji nie jest jeszcze znana, ale to rok 2018 zostanie zapamiętany jako moment, w którym zapadła decyzja i rozpoczęto planowanie tego ekscytującego przedsięwzięcia. Dostarczone z Księżyca próbki regolity badane są do dziś po tak wielu latach. Próbki Marsa będą ogromnym przełomem w wielu dziedzinach nauki i także inżynierii.
Michał Michałowski – redaktor WNMS
Przytłaczający, ale w pozytywnym znaczeniu. Tak jednym słowem mógłbym podsumować 2018 rok w kontekście eksploracji kosmosu. Działo się bardzo wiele, niekiedy w tym samym momencie, niektóre wydarzenia oglądał cały świat, a o innych wiedzieli raczej koneserzy tematu. Niemniej każde z nich miało swoje mniejsze lub większe znaczenie. Trudno z tego wybrać kilka przykładów, ale postaram ograniczyć się jedynie do trzech, które moim zdaniem są istotne dla powrotu i stałej obecności ludzi na Księżycu.
1. Udany start i prawie udane lądowanie rakiety Falcon Heavy. Pisaliśmy o tym tutaj (start) i tutaj (galeria po). Najpotężniejsza obecnie rakieta swój dziewiczy lot odbyła 6 lutego i wyniosła na trajektorię na Marsa czerwonego kabrioleta Tesla Roadster należącego do Elona Muska. Za kierownicą umieszczono Starmana, manekina ubranego w kombinezon kosmiczny SpaceX. Dwa boczne pierwsze stopnie rakiety wylądowały idealnie na lądzie, ale sztuka ta nie powiodła się głównemu stopniowi FH. Niemniej było to ważne osiągnięcie, które pokazało, że prywatna firma jest w stanie zbudować ciężką rakietę i wynieść za jej pomocą ładunek na trajektorię poza orbitę Ziemi. Konkurencyjny cenowo wobec innych systemów wynoszących Falcon Heavy znacznie obniży koszt lotów z ciężkimi ładunkami na Księżyc i już rozważane jest jego użycie w projekcie stacji Lunar Orbital Platform – Gateway.
2. Chińska misja Chang’e 4 na niewidoczną stronę Księżyca – czyli podążać tam, gdzie jeszcze nie było nikogo innego. Lądowanie w kraterze Von Karmana zaplanowane jest na 3 stycznia 2019 roku, ale biorąc pod uwagę, że pierwszy element tej wielkiej wyprawy wystrzelony został już w maju, wydarzenie to kwalifikuje się jeszcze do tegorocznej listy. Satelita telekomunikacyjny Queqiao umieszczony w punkcie libracyjnym L2 umożliwi kontakt z lądownikiem Chang’e 4 i jego łazikiem, które będą eksplorowały niewidoczną z Ziemi stronę Księżyca. Jest ona o wiele bardziej interesująca pod względem geologicznym niż ta zwrócona do nas, a więc jej zbadanie wiąże się ze znacznymi korzyściami naukowymi.
3. Ogłoszenie przez NASA programu Commercial Lunar Payload Services oraz zarysu koncepcji powrotu ludzi na powierzchnię Księżyca. CLPS polega na opracowaniu przez wybrane firmy sposobów na dostarczenie ładunków na Księżyc jak lądowniki, obsługę lotu, elementy statku. Docelowo realizowane będą przynajmniej 2 loty każdego roku. Lądowniki wraz z ładunkami wyniesione w kosmos zostaną przez inne komercyjne podmioty, np. Blue Origin lub SpaceX. Niedługo później NASA ogłosiła również wstępny zarys koncepcji misji załogowych, gdzie jeszcze niezaproszone firmy będą miały opracować lądownik wielokrotnego użytku. Pierwszy lot z ludźmi na pokładzie miałby odbyć się już w 2028 roku.
Definitywnie wartym wspomnienia jest udany lot suborbitalny statku VSS Unity firmy Virgin Galactic. Niektórzy sprzeczają się, że nie jest to jeszcze turystyka kosmiczna, skoro nie była przekroczona linia Karmana, ale w mojej opinii dotknięcie granicy atmosfery i spojrzenie w mrok przestrzeni jest wystarczające. Sam oddałbym wiele za taki lot. Nie trzeba nawet tego rozważać, już ponad 600 osób nabyło bilety lub wpłaciło depozyt w ramach rezerwacji. Dochód pozyskany w ten sposób będzie mógł zostać wykorzystany na ambitniejsze projekty jak np. budowa hotelu na orbicie. Takie możliwości definitywnie pobudzą w społeczeństwie kosmiczne aspiracje.
Piotr Kosek – Astrofaza
Dla mnie najważniejszym wydarzeniem 2018 roku był start Falcona Heavy. Pierwsza na świecie rakieta o takiej mocy i możliwościach wynoszenia ładunku w przestrzeń kosmiczną o pierwszym stopniu wielokrotnego użycia. To wydarzenie pokazało, że sektor prywatny stał się realną alternatywą dla rządowych agencji kosmicznych w kwestii wynoszenia ładunku na orbitę. Jednocześnie akcja marketingowa z Teslą wystrzeloną na pokładzie w kierunku Marsa sprawiła, że temat dotarł pod strzechy ludzi na co dzień tematem nie zainteresowanych. Jednocześnie zainspirował też wiele młodych osób, które zwiążą swoją ścieżkę kariery właśnie z astronautyką, czy tematami pokrewnymi.
Start misji sondy Parker Solar Probe, po raz pierwszy obiekt zbudowany przez człowieka podleci na tak niewielką odległość do Słońca. Naukowcy będą mieli okazję zbadać koronę słoneczną z wewnątrz i zrozumieć lepiej procesy, które zachodzą w tym arcyciekawym miejscu. np. Jaki mechanizm odpowiada za rozgrzewanie się cząstek do tak wysokich temperatur.
Trzecim wydarzeniem było odkrycie jeziora ciekłej wody w okolicach bieguna Marsa. Badacze Czerwonej Planety od dawna podejrzewali, że w marsjańskim gruncie w postaci drobin lodu wodnego, ta substancja występuje w dużych ilościach, jednak w tym stanie skupienia nie jest w stanie podtrzymać życia w formie jaką znamy. Odnalezienie podziemnego jeziora jest bardzo ekscytujące z punktu widzenia ksenobiologów, otóż na Ziemi również mamy do czynienia z tego typu zbiornikami wodnymi, w których istnieją całe ekosystemy. Być może również w marsjańskim jeziorze istnieją jakieś proste organizmy powstałe właśnie na tej planecie.
Anna Bukiewicz-Szul – WroSpace
1. Start Falcona Heavy z Teslą na pokładzie – 6 lutego 2018 nastąpił start rakiety Falcon Heavy, największej rakiety firmy SpaceX i największej w ogóle. Ładunkiem okazał się być czerwony kabriolet Testa Roaster ze Starmanem (manekinem w skafandrze kosmicznym Space X) za kółkiem. Kabriolet pierwotnie miał lecieć w kierunku Marsa i tam „wylądować”, lecz nie udało się wejść na odpowiednią trajektorię. Aktualnie kabriolet wraz ze Starmanem dryfuje w układzie Słonecznym i znajduje się 2.320 AU od Ziemi. Jego położenie stale możemy śledzić np. tu: whereisroadster.com. Dodatkowo synchroniczne lądowanie dwóch bocznych boosterów rakiety było ogromnym sukcesem. Całe wydarzenie oglądaliśmy całą rodziną w wielkich emocjach. Moje dzieci nie mogły się nadziwić, że auto lata w kosmosie!
2. Całkowite zaćmienie Księżyca i wielka opozycja Marsa – 27 lipca miało miejsce zjawiskowe zaćmienie Księżyca. Było to wyjątkowe wydarzenie, bo najdłuższe w XXI wieku. Cieszy fakt, że tak wielu spoza grona astroamatorów, dzięki odpowiedniemu nagłośnieniu przez media, również je podziwiało. Ja miałam okazję podziwiać je z przyjaciółmi podczas zlotu LowGravity organizowanego przez twórców czasopisma Astronomia. Ważnym dla mnie zjawiskiem była wielka opozycja Marsa, która przypadła w tym samym czasie co zaćmienie Księżyca. Mars był wyjątkowo jasny i w mierze kątowej ogromny. Przez kilka tygodni wspaniale patrzyło się w niebo nawet z centrum wielkiego miasta. Kolejna wielka opozycja już w 2020. Na następne poczekamy jeszcze 15 lat.
3. Misja InSight – 26 listopada, po zaledwie kilku miesiącach od startu, lądownik InSight wylądował na powierzchni Marsa. Zaprojektowany przez polskich naukowców
z Astroniki element lądownika – Kret, niebawem będzie miał wwiercić się
w powierzchnię Marsa, na głębokość 5 m. Polska flaga na tej czerwonej planecie napawa wielką dumą. Cudowne zdjęcia i ważne dane, które teraz dostarcza i będzie dostarczała misja, zdecydowanie zmienią nasze postrzeganie Marsa.
4. Wysłanie 3 polskich satelitów (lub z polskim akcentem) w kosmos jedną rakietą – PW-Sat 2, ICEYE-X2 oraz ESEO/S-50. Satelita PW-Sat 2 to całkowicie polski twór studentów Politechniki Warszawskiej. Satelita ma za zadanie przetestować żagiel deorbitacyjny, pomagający w zmniejszeniu prędkości niepotrzebnych satelitów i umożliwienie im spłonięcie w atmosferze. Dzięki tej technologii człowiek nie będzie produkował tak dużej ilości śmieci kosmicznych. Wiadomo już, że żagiel otworzył się poprawnie, czekamy na dalsze informacje. (O PW-Sat2 pisaliśmy obszernie w tym artykule – przypisek red.) ICEYE to polsko-fiński satelita, element sieci zobrazowania radarowego (SAR), a w międzynarodowym projekcie edukacyjnym Europejskiej Agencji Kosmicznej – ESEO pracowali naukowcy i studenci Politechniki Wrocławskiej. Wykonali oni system telekomunikacyjny: antenę łączności szerokopasmowej i część komputera pokładowego obsługującego satelitę. Te i 61 innych satelitów zostały wyniesione na orbitę przez rakietę Falcon 9 3 grudnia.
dr Milena Ratajczak – Obserwatorium Astronomiczne UW
O sukcesach SpaceX i wysłaniu Tesli w kierunku Marsa na pewno tu przeczytacie, zatem w swoim podsumowaniu skupię się na aspektach astronomicznych, które sprawiły, że w mijającym roku z ogromną przyjemnością spoglądałam w niebo.
Astronomicznego podsumowania roku 2018 nie sposób nie rozpocząć od rewolucji w astronomii gwiazdowej, jakiej dokonało europejskie obserwatorium kosmiczne Gaia, z którego dane pozwoliły na stworzenie najdokładniejszej i największej trójwymiarowej mapy Drogi Mlecznej. Innym teleskopem kosmicznym, który pozwolił na wyjaśnienie wielu tajemnic zarówno gwiazdowych, jak i planetarnych jest Teleskop Keplera, który zakończył swoje działanie w drugiej połowie mijającego roku. Szczęśliwie od kilku miesięcy na orbicie znajduje się amerykańskie obserwatorium TESS, które pozwala na zachowanie ciągłości poszukiwania egzoplanet spoza Ziemi. Dużym sukcesem okrzyknięta została także kampania obserwacyjna dysków protoplanetarych przy użyciu teleskopów sieci ALMA, która dostarczyła zaskakujących informacji na temat procesów powstawania planet.
Kolejnym obszarem badań silnie eksplorowanym w 2018 roku był Mars. Odkrycie związków organicznych na Czerwonej Planecie przez instrumenty znajdujące się na łaziku Curiosity oraz detekcja ciekłej wody pod biegunem południowym przez aparaturę sondy Mars Express pozwoliły na głębsze poznanie przeszłości naszej sąsiedniej planety. Koniec roku dostarczył długo wyczekiwanego udanego lądowania na powierzchni Marsa sondy InSight, która ze względu na opracowany przez polskich inżynierów instrument ma dla nas szczególne znaczenie.
Pisząc o sondach kosmicznych należy zaznaczyć, że rok 2018 był dla nich szczególnie życzliwy. Voyager 2 opuściła Układ Słoneczny stając się drugim urządzeniem, które wkroczyło w przestrzeń międzygwiezdną, a amerykańska sonda Juno dostarczyła przełomowych informacji na temat atmosfery Jowisza oraz fantastycznych obrazów tego gazowego olbrzyma. W minionym roku nastąpił także start europejskiej misji BepiColombo do stosunkowo słabo zbadanego Merkurego oraz amerykańskiej sondy słonecznej Parker Solar Probe, która zbliży się do naszej gwiazdy na odległość zaledwie 6 mln km.
Co za kosmiczny rok!