We Need More Space Society to krótkie wywiady z pasjonatami kosmosu i czytelnikami tego serwisu takimi jak Ty. Nazwa WE need more space nie wzięła się z niczego. Głęboko wierzymy, że MY wszyscy potrzebujemy więcej kosmosu w naszym życiu. Nie tylko ja. Nie tylko redaktorzy piszący tutaj. Nie tylko ludzie pracujący w sektorze kosmicznym, ale także TY! Tak, mówię właśnie do Ciebie!
1. Kim jesteś i co robisz?
Nazywam się Dominika Cichocka i jestem studentką pierwszego roku na kierunku, który zajmuje się badaniem obszaru eurazjatyckiego (państwa Azji i Europy, które wchodziły w skład Związku Radzieckiego). Domyślam się, że studia eurazjatyckie niewiele mają wspólnego z kosmosem, ale co z tego? Otacza nas zbyt wiele cudownych rzeczy, a życie jest zbyt krótkie żeby ograniczać siebie i swoje pragnienie zdobywania wiedzy. Oprócz nauki mój wolny czas zajmuje Marvel, uwielbiam wszystko co ma mi do zaoferowania, od komiksów po seriale, filmy czy kreskówki. Staram się być na bieżąco jeśli chodzi o kosmiczne nowinki, jeśli jest taka możliwość wybieram się na spotkania dotyczące kosmosu. Przez 8 lat moją pasją był także taniec współczesny.
2. Co Cię najbardziej interesuje w kosmosie?
To jak wiele jeszcze pozostało do odkrycia. Zaledwie kilka dni temu cały świat żył pierwszym zdjęciem czarnej dziury. To niesamowite, że to wszystko dzieje się tu i teraz, na naszych oczach. Gdyby tylko Einstein mógł żyć wiecznie i zobaczyć, że po raz kolejny miał rację. Nie da się wybrać jednego, najbardziej interesującego tematu jeśli w grę wchodzi kosmos.
Gdyby tylko Einstein mógł żyć wiecznie i zobaczyć, że po raz kolejny miał rację.
3. Skąd się wzięła Twoja pasja do kosmosu?
Jeśli mam być szczera, sama nie znam odpowiedzi na to pytanie. Myślę, że kosmos w pewnym stopniu zawsze mnie fascynował. Do dzisiaj pamiętam, kiedy jako dziecko z zapartym tchem czytałam książki o Układzie Słonecznym i o tym, że Słońce kiedyś „zgaśnie”. Także kosmos od zawsze gdzieś tam we mnie siedział, ale dopiero niedawno stał się czymś, co można nazwać pasją.
4. Czy robisz coś związanego z kosmosem? A jeśli nie to czy chciałabyś i czy masz pomysł co by to mogło być?
Na ten moment kosmos pozostaje tylko moją pasją, którą staram się rozwijać w wolnym czasie. W przyszłości natomiast, czemu nie? Chciałabym mieć swój maleńki wkład w popularyzację kosmosu w Polsce.
5. Jakie jest twoje największe kosmiczne marzenie (ale te z tych do zrealizowania)?
Moje kosmiczne marzenie jest bardzo proste – częściej słyszeć polskie nazwiska kiedy mowa o kosmosie. Ja może nie dokonam wiele w tej dziedzinie, ale są inni, za których mocno trzymam kciuki i każdy ich sukces będzie mnie cieszył tak, jakby był moim własnym. Nie ma większego powodu do dumy niż osiągnięcia rodaków.
Moje kosmiczne marzenie jest bardzo proste – częściej słyszeć polskie nazwiska kiedy mowa o kosmosie. Ich sukces będzie mnie cieszył tak, jakby był moim własnym
6. Dlaczego warto wydawać miliony € na badania kosmiczne?
Ponieważ ludzi od zawsze ciągnęło do nieznanego. Mamy to przekonanie, że musimy na tym świecie zostawić coś po sobie. I co lepszego możemy zaoferować jeśli nie właśnie odkrycia, całą zgromadzoną przez nas wiedzę? Poza tym podbój kosmosu może być dokładnie tym co kiedyś pozwoli nam ocalić ludzkość przed dobrowolnym lub przypadkowym unicestwieniem.
Podbój kosmosu może być dokładnie tym co kiedyś pozwoli nam ocalić ludzkość przed dobrowolnym lub przypadkowym unicestwieniem.
7. Gdzie powinniśmy najpierw wysłać astronautów – na Księżyc czy na Marsa?
Zdecydowanie Mars. O kolonizacji Czerwonej Planety mówi się już od bardzo dawna i zapewne prędko to nie nastąpi, ale postawić stopę na Marsie? Zostawić chociaż swój ślad, znak, że ludzie tam byli? Może udzielił mi się entuzjazm Elona Muska, ale wysłanie astronautów na Marsa to byłoby coś.
8. Ulubiony serial, film lub książka science fiction?
„The Arrival” w reżyserii Denisa Villeneuve. Lubię filmy, które zmuszają do myślenia i nie podają nam zakończenia na tacy. Po obejrzeniu go zadajemy sobie pytanie co my zrobilibyśmy na miejscu głównej bohaterki? Film o lądowaniu obcych na Ziemi, ale ostatecznie najwięcej uczy nas o nas samych i o tym co czyni nas ludźmi.